pani
Jest obrzydliwie ciemna niedziela. Całkowicie mnie to wali. Weekend się kończy, ale kończy się cudowny weekend. Koncert Placebo zainaugurował wspaniałe muzyczne lato. 13 czerwca Pearl Jam. 18 czerwca kierunek Holandia. A ja się dzisiaj w końcu wyspałam jak człowiek. Ponadto okazało się, że jestem wspaniała, pomijając, że piękna...co nie oznacza, że młoda...coraz częściej mówi się do mnie "Pani". Na szczęście jednak tak samo durna. Pracy nadal w cholerę, ale zdziwiłoby mnie, gdyby jej w cholerę nie było. Dzisiaj jednak jestem Jurek Killer i mam wszystko w dupie.
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home