....MÓJ GRZEŚ, MOJA BANDA, MÓJ TRANSFUZJON, MOJE LATAJĄCE PSY I KOTY, MOJE OCHAJO, MOJE ŻYCIE.

piątek, kwietnia 04, 2008

na smyczy

























jak widać jestem na smyczy!
uczę się nie spuszczać ze smyczy,bo zaczynam się starzeć i porządnieć!
to wystarczy po prawie pół roku milczenia:)

Posted by Picasa